Początek roku. Czytelnicy bombardowani są kolejnymi wyzwaniami, propozycjami czy nawet bingo, jak u Wielkiego Buka. Niektórzy już pilnie notują, jakie pozycje chcą przeczytać w nowym roku, inni stawiają przede wszystkim na czytanie zaległości czy piętrzących się na półkach nieprzeczytanych książek, jeszcze inni mają w głębokim poważaniu jakiekolwiek plany i olewają wszelkie wyzwania.
To, co zamierzam Wam zaproponować, odpowiednie jest dla każdego z Was.
Dla tych, co nie robią wyzwań, a lubią sobie zapisać, na co chcą polować na przyszłość. Dla tych, którzy chcą się zmotywować do nadgonienia z książkami z własnej półki. Dla tych, którzy robią sobie ogólne (nie)postanowienia. Dla tych, którzy chcą wypuścić się na nowe wody gatunkowe, poznać nowego autora, zajrzeć literackim okiem do nietypowego kraju albo skończyć jakąś serię.
Dla Was wszystkich przygotowałam przejrzysty wzór, który można dowolnie dostosowywać do swoich potrzeb, zapisywać na bieżąco czy wydrukować i tylko odznaczać przeczytane pozycje. Maksymalnie prosty, można nawet powiedzieć, że prymitywny. Ale właśnie o to chodzi, żeby każdy mógł się nim bawić do woli.
Ciekawi? Ściągnijcie sobie ten plik! (Po otwarciu strony kliknij w ikonkę skierowanej w dół strzałki, po prawej stronie u góry.)
Po otwarciu tego wzoru w Excelu, można go dowolnie edytować, przestawiać kwadraciki do odznaczania, zmieniać ich ilość, dostosowywać, usuwać, dodawać kategorie, wpisywać ogólne cele i konkretne tytuły... Co tylko Wam się zamarzy. A potem wystarczy tylko zapisać całość na komputerze, online albo wydrukować na kartce papieru i wyzwanie gotowe.
Nie macie pomysłu na własne kategorie? Pochwalę się swoimi! ;)
Nieopisane kwadraty będą wypełniane pozycjami podpadającymi danej kategorii przez cały rok. |
Jak widzicie, zamierzam główne czytać książki zalegające mi na półkach, pożyczone od znajomych, zadbać o klasykę i reprezentację pisarek. Na pewno chcę czytać więcej literatury pięknej polskiej, a do tego przeczytać po raz kolejny całego Wiedźmina. Trzymajcie kciuki!
Pamiętajcie też, że koniecznym warunkiem korzystania z tego arkusza jest przejście w tryb slow. Czyli nikt nikogo nie pogania, nie ma ciśnienia. Jak się coś nie uda, wystarczy usunąć parę kratek i już ;)
Dajcie koniecznie znać w komentarzu, czy przyda Wam się taki wzór i czy ewentualnie przydały by się jakieś poprawki. I tak, ten wzór w sumie można wykorzystywać nie tylko do zapisywania lektur, ale tak właściwie do wszystkiego.
Miłego czytania (w dowolny sposób) w nowym roku!
0 komentarze:
Prześlij komentarz