Joanna Hickson
Oblubienica spod Azincourt
Kobiety, które nie mają praw.
Kobiety pozbawiane prawa do decydowania do sobie, wykorzystywane, gwałcone. Kobiety w świecie niebezpiecznym i nieprzyjaznym, świecie mężczyzn. Kobiety pełne charakteru, odwagi i determinacji. Kobiety, które mimo wszystko zmieniają bieg historii.
Kobiety pozbawiane prawa do decydowania do sobie, wykorzystywane, gwałcone. Kobiety w świecie niebezpiecznym i nieprzyjaznym, świecie mężczyzn. Kobiety pełne charakteru, odwagi i determinacji. Kobiety, które mimo wszystko zmieniają bieg historii.
Końcówka średniowiecza, rok 1401, Paryż. Guillemette Lanière, dla przyjaciół Mette, córka piekarza, na szybko wychodzi za mąż za stajennego chłopca. Na szybko, bo ciąża, żeby nie było wstydu. Niestety dziecko umiera, pozostawiając po sobie pustkę w sercu i piersi pełne mleka. Matka Mette ma jednak żyłkę do interesów i prowadzi dziewczynę prosto do pałacu, gdzie szukają mamki dla niemowlęcia. Dla księżniczki - córki króla Francji Karola VI Szalonego, małej Katarzyny Walezy, która w przyszłości da początek dynastii Tudorów w Anglii.
Jak możecie się domyśleć, Mette szybko przywiązuje się do małej księżniczki. Staje się dla małej czułą matką, kocha ją jak własne dziecko. Matkuje również pozostałym królewskim dzieciom, którymi zajmuje się tylko bezduszna służba. Ich rodzona matka, królowa nie interesuje się potrzebami dzieci, nawet tymi podstawowymi, jak jedzenie, czy ubranie, nie mówiąc o właściwym wychowaniu. Ojciec zaś jest szalony – myśli, że jest ze szkła i może się w każdej chwili rozpaść.
Jak możecie się domyśleć, Mette szybko przywiązuje się do małej księżniczki. Staje się dla małej czułą matką, kocha ją jak własne dziecko. Matkuje również pozostałym królewskim dzieciom, którymi zajmuje się tylko bezduszna służba. Ich rodzona matka, królowa nie interesuje się potrzebami dzieci, nawet tymi podstawowymi, jak jedzenie, czy ubranie, nie mówiąc o właściwym wychowaniu. Ojciec zaś jest szalony – myśli, że jest ze szkła i może się w każdej chwili rozpaść.
Pewnego dnia, gdy mała księżniczka ma już pięć lat, do pokoju dziecięcego wpada okrutny i przerażający mężczyzna, książę Burgundii. Chce zawładnąć
królestwem, wykorzystując do tego królewskie dzieci. W ten sposób księżniczka zostaje uwikłana w wydarzenia znane dziś jako Wojna Stuletnia. Katarzyna zostaje wysłana do zakonu, z dala od ukochanej Mette.
Po dziesięciu latach wraca na dwór i wpada w sam środek intryg i wojny. Choć księżniczka nie ma doświadczenia, to jest bardzo inteligentna i odważna. Wie, że zawsze może liczyć na swoją lojalną nianię i już nigdy nie zamierza się z nią rozstać.
Całą historię z bitwą pod Azincourt w tle opowiada właśnie Mette, prosta kobieta z pospólstwa, która ma dużo zdrowego rozsądku i sprytu. Jej oczami obserwujemy napiętą sytuację na dworze, schizofrenię króla, zmienną królową, manipulacje, okrucieństwo i strach, a przede wszystkim obowiązek. W końcu księżniczka będzie musiała wyjść za króla Anglii, Henryka V...
Jedyny porządny portret, który można znaleźć w internetach: Catherine de Valois według Wikipedii. Podobno była ładniejsza. Oby.
XV wiek nie był łatwy, a powieść jest niesamowicie lekka i wciągająca. Mette opowiada bardzo przystępnie i realistycznie, a jej poglądy są bliskie współczesnemu podejściu do wielu spraw. Przede wszystkim od pierwszych stron czytelnik przejmuje się losami niańki i jej księżniczki. Nie da się ich nie lubić, nie da się nie przeżywać ich dramatów bez emocji. I nie trzeba się znać na historii, by z przyjemnością śledzić tę średniowieczną przygodę.
Harper Collins wydało już drugą część cyklu, The Tudor Bride, a także Red Rose, White Rose o Wojnie Dwóch Róż. U nas na razie mamy pierwszą część od Wydawnictwa Literackiego. Ale i tak się cieszę z tego, jak dobrze sobie radzą powieści historyczne.
Druga część cyklu o Katarzynie Walezjuszce. Mam nadzieję, że wkrótce w Polsce.